Oranżerie to domena Wielkiej Brytani (obecnie także USA), ich rozwój to zapewne skutek rozkwitu floty Angielskiej, oraz licznych wypraw botanicznych sięgających daleko poza granice Europy. Niewątpliwie Anglicy byli także zainteresowani oszklonymi pomieszczeniami ze względu na długie okresy deszczowej jesieni, zimy i wiosny.
W wieku XIX, w Anglii, w czasie panowania króla Jerzego III, ogrody zimowe takie, jakie obecnie znamy, zaczęły powstawać jak „grzyby po deszcz”. Przyczyną był oczywiście rozwój przemysłu oraz dostępność konstrukcji żelaznych i szkła potrzebnego do budowy ogrodów zimowych. W roku 1844 powstał Great Palm House w Ogrodzie Botanicznym w Kew, a w roku 1851 sir Joseph Paxton zbudował Crystal Palace w Londynie – były to początki wielkich szklanych budowli, które są popularne do dziś.
W czasach królowej Wiktorii nastąpił z kolei rozwój przydomowych oranżerii i ogrodów zimowych. Były one bogato zdobione i stanowiły ozdobę same w sobie, a do tego stały się nie tylko miejscem przechowywania roślin, ale również miejscem spotkań i wypoczynku. W tym okresie gospodarze prezentowali w nich głównie rośliny, które nie wymagały wysokich temperatur zimą – popularne stały się paprocie. Po I Wojnie Światowej popularność ogrodów zimowych spadła, pomieszczenia z pojedynczych tafli szkła były nieprzytulne i wilgotne, a do tego trudne i drogie w utrzymaniu. Dopiero ostatnia dekada XX wieku, przyniosła nowe technologie grzewcze, które sprawiły, że dotychczas chłodny i nieprzyjemny „szklany ogród” stał się atrakcyjny również w miesiącach zimowych. Obecnie ogród zimowy stanowi przedłużenie przestrzeni domu. Często jest to jasne przeszklone pomieszczenie, które może znajdować się zarówno na poziomie ogrodu, jak i na ostatnim piętrze wieżowca. Zazwyczaj przeszklone ogrody towarzyszą balkonom lub tarasom, ale mogą to być także przeszklone ściany budynku, wpuszczające do wnętrz większą ilość światła. Współcześnie w przeszklonych pomieszczeniach sytuujemy jadalnie, kuchnie, gabinety, pokoje dziecięce i baseny, zawsze jednak są to wnętrza wypełnione większą, niz standardowo liczbą roślin. We wszystkich tych przypadkach należy jednak pamiętać o tak zwanych cieniówkach, czyli o zasłonach cieniujących wnętrze zawieszonych pod sufitem i na szklanych.
Ogród zimowy stanowi pomost pomiędzy wnętrzem budynku, a światem na zewnątrz niego – najczęściej ogrodem. Wskazane jest, aby nawierzchnia na zewnątrz ogrodu zimowego była przedłużeniem nawierzchni wykorzystanej w jego wnętrzu. W ten sposób granica pomiędzy ogrodem a domem staje się prawie niewidoczna. Najczęściej stosowanymi materiałami na podłogi w ogrodach zimowych jest terakota, kamień naturalny lub sztuczny oraz drewno.
Ogrody zimowe powinny swą stylistyką, kształtem i materiałem, z którego są wykonane, nawiązywać zarówno do bryły budynku, jak i otaczającego ją ogrodu. Szklane konstrukcje mogą być usytuowane po każdej stronie budynku – nie musi to być strona południowa. Ważna jest również kolorystyka konstrukcji ogrodu zimowego. W cieniu powinny to być ciepłe odcienie terakoty i drewna, natomiast w miejscach słonecznych złamana biel lub pastelowe odcienie żółci, zieleni lub granatu. W zależności od siły nasłonecznienia należy odpowiednio dobrać też rośliny – w końcu stanowią one najważniejszą ozdobę ogrodu pod szkłem. Ogród usytuowany od strony południowej to raj dla roślin kwitnących takich jak oleander, bugenwilla, jaśmin czy niecierpek. Wymaga on jednak zacieniania i wentylacji tak, jak i ogrody usytuowane po wschodniej i zachodniej stronie budynku, które okresowo są silnie nasłonecznione. Po stronie wschodniej i zachodniej dobrze będą się czuły np..: cyklameny perskie, papirusy
W ogrodzie na stronie północnej królować będą paprocie, bluszcze i inne rośliny cienioznośne, przy północnych oknach bardzo dobrze kwitną np.: kliwie pomarańczowe oraz róże chińskie. Oprócz niewątpliwych walorów estetycznych i rekreacyjnych tego rodzaju ogród stanowi doskonałą dodatkową izolację budynku.
Oprócz usytuowania ogrodu zimowego względem stron świata, na rodzaj uprawianych w nim roślin wpływają także jeszcze inne czynniki. Jednym z nich jest temperatura, jaka utrzymywana jest w ich wnętrzu. W zależności od tego, czy jest on pomieszczeniem ogrzewanym lub nie, wyróżniamy ogrody zimowe ciepłe i chłodne.
Ogrody ciepłe mogą być użytkowane przez cały rok, a temperatura w ich wnętrzu waha się pomiędzy 15 – 25 st. C, ale nigdy nie spada poniżej 10 st. C. Dzięki takiemu klimatowi możemy sadzić w nich rośliny pokojowe takie, jak hoje, draceny, krotony czy anturium, ale też jeszcze bardziej delikatne okazy np. pasiflory. Tego rodzaju przestrzeń znakomicie nadaje się również na urządzenie typowego ogrodu tropikalnego, pełnego egzotycznych kwiatów, wielokolorowych liści i szemrzącej wody, a przy tym wiklinowych mebli. Całoroczne towarzystwo kwitnących roślin, gwieździste niebo nocą i przepiękny widok na ośnieżony ogród zimą to niewątpliwe atuty ciepłego ogrodu zimowego. Można go urządzić jako typową oranżerię pełną, może jednak stanowić ukwieconą jadalnię, część pokoju dziennego lub słoneczny gabinet.
Zupełnie inna aura panuje w ogrodach chłodnych, w których temperatura waha się pomiędzy 5-15 st.C, ale nigdy nie spada poniżej zera. To doskonałe miejsce dla ogrodu śródziemnomorskiego. Doskonale będą się tu czuły cytrusy, figowce, mirty, akacje, fuksje, eukaliptusy i oleandry. Charakterystyczną i pięknie kwitnącą rośliną Morza Śródziemnego jest bugenwilla gładka, która jako pnącze wymaga jednak podpory. W ogrodzie charakterze śródziemnomorskim nie powinno też zabraknąć istotnego detalu dekoracyjnego, czyli różnej wielkości terakotowych donic.
Zupełnie inny charakter można uzyskać urządzając ogród „suchy” obsadzony różnorodnymi kaktusami i sukulentami. Dla kontrastu powinny się tu znaleźć zarówno wysokie egzemplarze o architektonicznych kształtach, jak i mniejsze kwitnące rośliny. Dla lepszego efektu w tego typu kompozycji możemy dostawić duże fragmenty skał, a przestrzeń pomiędzy roślinami pokryć żwirkiem.
Rośliny w ogrodzie zimowym można ustawiać w donicach, odpowiednio dobranych do charakteru ogrodu oraz gatunków roślin. Obecnie na rynku dostępny jest szeroki wybór donic różnych wielkości, wysokości, kształtów i kolorów. Donice mogą być wykonane z różnych materiałów: z terakoty, glazurowane lub nie w kamienia naturalnego lub sztucznego, można również wybrać różnorodne osłonki. (Doniczki bez dziurek na spodzie, wkładamy do nich rośliny posadzone w doniczki plastikowe). Osłonki mogą być wykonane na przykład z tworzywa sztucznego, włókna szklanego czy miedzi lub innych metali.
W dużych ogrodach zimowych, na etapie ich projektowania można przeznaczyć dla roślin więcej miejsca poprzez budowę całych kwietników. Mogą one być podwyższone lub znajdować się na poziomie podłogi. W takiej dużej przestrzeni rośliny będą nie tylko lepiej się czuły, ale też łatwiejsza będzie ich pielęgnacja.
Niezależnie od tego, na jaki typ ogrodu zimowego się zdecydujemy, czy będzie to ogród ciepły czy zimny po stronie północnej czy południowej, pamiętajmy, że rośliny wymagają stałej pielęgnacji, podlewania i ochrony przed szkodnikami. Czy jest oranżeria czy ogród wokół domu najważniejsza przy pielęgnowaniu roślin jest systematyczność. W ogrodzie zimowym dodatkowym utrudnieniem jest to, że cały rok panują tu temperatury dodatnie, a więc wszelkie choroby i szkodniki rozwijają się przez 12 miesięcy na okrągło. Jeżeli decydujemy się na dużą oranżerię pełną roślin może warto również pomyśleć o profesjonalnej obsłudze w postaci ogrodnika. W dużych obiektach dobrze jest też zainstalować urządzenia pomocnicze czuwające nad temperaturą, nasłonecznieniem i wilgotnością pomieszczenia.
Ogrody zimowe ze względu na bogactwo swych styli, kształtów, wielkości i materiałów można dopasować do każdego typu i wielkości budynku. Aby upiększyć i uatrakcyjnić wnętrze budynku wcale nie muszą być duże.
Ogrody zimowe pełne roślin uspakajają i pozytywnie wpływają na nasze samopoczucie. Ponadto otwarte, słoneczne pomieszczenia wizualnie powiększają przestrzeń domu.
Rośliny w ogrodzie zimowym zapewniają lepszą klimatyzację pomieszczenia, zwiększają wilgotność powietrza i ochładzają je. Poprawiają jakość powietrza oraz dostarczają cienia tak potrzebnego nam w miesiącach letnich. Innym, często niedocenianym ich plusem, jest dodatkowa izolacja budynku.