Obecnie przy pomocy techniki i współcześnie wykorzystywanych w budownictwie materiałów projektanci mają szerokie pole do popisu i oprócz standardowych sadzawek proponują bardzo ciekawe, a czasem można by rzec odważne rozwiązania. Woda to bardzo wdzięczny element. Może wartko płynąć, powoli spływać, wylewać się, ciurkać albo kapać, może też strzelać strumieniami w górę albo po prostu stanowić gładką taflę… Element wodny stanowi oprawę wody, bierze ją w ramy, kształtuje ją, utrzymuje lub w odpowiednim miejscu i czasie wypuszcza. Wprawia w ruch a następnie na nowo przechwytuje. Miękka i nieuchwytna zdawałoby się woda i ciężkie materiały stanowią jakby parę w tańcu, który przybiera różne pozy i różne tempo. Biorąc pod uwagę potencjał wody oraz bogatą gamę materiałów budowlanych uzyskujemy właściwie nieskończone możliwości projektowe.

W dużych założeniach pierwszym elementem, który kojarzy nam się z wodą w ogrodzie jest basen. Niestety zazwyczaj stanowi on nudny kompozycyjnie prostokąt na środku trawnika… To najprostsze rozwiązanie, które nie wymaga wiele fantazji… Może jednak warto podczas projektowania basenu w ogrodzie zapytać o zdanie architekta krajobrazu? Współpraca projektantów domu i ogrodu może przynieść naprawdę ciekawe efekty. Ogród wokół basenu można, bowiem zaprojektować tak, aby tworzyły nierozerwalną całość, fragment słonecznej laguny, leśną polanę lub skalisty brzeg górskiego jeziora. Sama konstrukcja basenu zyskuje bardzo na wyglądzie, gdy w jego pobliżu pojawią się kolorowe krzewy i pachnące krzewy. Mając do wyboru leżenie w pełnym słońcu na pustym trawniku przy basenie i odpoczynek na leżaku w lekkim cieniu niewielkiego drzewa, wśród wielobarwnych, aromatycznych ziół tuż nad brzegiem basenu zdecydowanie wybierzemy to drugie. Baseny mogą mieć różne ciekawe kształty i formy. Łącząc nawet typowy zbiornik na przykład z kaskadą wodną wpływającą do basenu uzyskujemy naprawdę ciekawy efekt.
Innymi elementami, które pojawiają się w dużych ogrodach są strumienie i kanały, które często zakańczane są kaskadą lub wodospadem. Zarówno wartkie strumienie jak i nieco bardziej statyczne kanały wykonywane są z kamienia, betonu, szkła, czy metalu… Co tylko projektantowi przyjdzie do głowy… Jedynym kryterium ograniczającym budowę zbiornika jest jego szczelność, ale i z tym można sobie poradzić. Kanały mogą mieć bardzo symetryczne kształty a nawet postać swoistych rynienek, z drugiej strony mogą przepływać wśród „spękanych” nawierzchni z nieregularnych płyt kamiennych. Tak samo kaskady. Pasują zarówno do ogrodów klasycznych, w których spływać mogą po naturalnych głazach lub do ogrodów nowoczesnych i ponowoczesnych gdzie woda przelewać się będzie po geometrycznych ciosach skalnych, lub na przykład elementach betonowych. W nieco mniejszych założeniach, a nawet w zupełnie malutkich ogródkach pojawiają się kaskady, ściany lub kurtyny wodne. Najczęściej stanowią urozmaicenie takich wnętrz ogrodowych jak wgłębniki, atria i tarasy. Ściany wodne i kurtyny wymagają minimalnej ilości miejsca. Właściwie jedynie powierzchni na ścianie i miejsca do ukrycia zbiornika, który powinien znaleźć się u podnóża elementu wodnego. W tego rodzaju rozwiązaniach woda ściekać może po ścianie z betonu, kamienia, metalu lub innego materiału. Często stosowane są również tafle ze szkła lub pleksi. W małych ogrodach lub w wydzielonych wnętrzach większych założeń coraz częściej spotkać można stoły wodne, które w niektórych przypadkach faktycznie przybierają postać stołu. Najczęściej jednak są to geometryczne zbiorniki wodne ze stojącą wodą wykonane na przykład z betonu, kamienia lub metalu. Takie statyczne lustra wody są doskonałym rozwiązaniem dla małych lub zacienionych ogrodów, ponieważ tak jak zwykłe lustro we wnętrzu, odbijają światło i obrazy optycznie powiększając przestrzeń.
W ogrodach pojawiają się też zupełnie małe elementy w postaci różnorodnych dzbanów, geometrycznych zbiorników, a nawet pionowych rurek wykonanych ze szkła lub tworzywa sztucznego. Tak naprawdę każde umiejętnie uszczelnione naczynie może stanowić element wodny. Projektanci często bawią się różnymi formami wodnymi łącząc je ze sobą i tworząc całe układy wodne. Na przykład stół wodny może przelewem przechodzić w kanał wodny, a ten może kończyć się zbiornikiem lub kaskadą. Woda może też po prostu niknąć gdzieś w posadzce. Zwykłe zdawałoby się zbiorniki wodne są urozmaicane przy pomocy techniki. Projektanci tworzą wiry wodne, spuszczają wodę z wysokości lub wyrzucają wodę w górę na różną wysokość, z różną siłą i objętością strumieni. Przy akompaniamencie muzyki i światła tworzą całe przedstawienia.
Element wodny nie musi być duży, nie musi zajmować wiele miejsca wystarczy jedynie kilkadziesiąt centymetrów kwadratowych, aby zmieścić zbiornik, w którym woda znajdzie swoje miejsce. Przy odrobinie wyobraźni wnętrze, w którym znajdzie się element wodny zyskuje nie tylko na wyglądzie. Woda niezaprzeczalnie ma też inne atuty. Swym szumem z jednej strony potrafi ożywić, a z drugiej uspokoić otoczenie, nawilża powietrze, przyciąga ptaki… Wszystko to razem sprawia, że chcemy, aby woda w takiej czy innej postaci znalazła się w miejscach, w których odpoczywamy.
Tekst i zdjęcia Agnieszka Hubeny-Żukowska