„Zapach deszczu”, „zapach wiosny”, „zapach świtu”… Można powiedzieć, że to nazwy perfum stworzonych przez naturę, to mieszanki różnorodnych, czasem trudnych do określenia woni. Jednocześnie są to składowe zapachu ogrodu. Czym więc ogród pachnie? Marząc o cichym lenistwie w ogrodowym hamaku zamykam oczy i przypominam sobie zapach ogrodu, wyławiam z tej słodkiej mieszaniny pojedyncze wonie… Zapach świeżo skoszonej trawy, zapach rozgrzanej ziemi, kory, wody, zapach świeżych poziomek, czarnej porzeczki, ziół i kwiatów… Ogród codziennie pachnie inaczej. Inna jest woń ogrodu rano, w południe i wieczorem. Inaczej pachnie w słońcu, inaczej po deszczu… Wiosna, lato, jesień, nawet zimą ogród „pachnie mrozem”… Projektowanie „pachnącego ogrodu” to naprawdę nie lada wyzwanie!
Rośliny to główne składniki perfumu zwanego ogrodem, jednak pachną nie tylko kwiaty. Olejki eteryczne nadające roślinom zapach znajdują się w liściach, korzeniach, kłączach, owocach, nasionach, cebulach i kwiatach. Szczególnie miłe są dla nas aromaty liści ziół. Orzeźwiająco pachną liście mięty, tymianek i macierzanka mają aromat korzenny, a rumianek lekko jabłkowy. Inne rośliny, które mają pachnące liście to na przykład lubczyk, geranium czy pelargonie. Pachną również rośliny iglaste. Któż z nas nie zna świeżego zapachu igieł sosny lub jałowca? Niewiele osób polubi za to zapach czarnego bzu, czosnku czy pomarańczowo i żółto kwitnących aksamitek. Zapach roślin i kwiatów ma stanowić wabik dla owadów od nich, bowiem zależy zapylenie kwiatów i wydanie owoców, a co za tym idzie przedłużenie gatunku. Niektóre kwiaty przyciągają owady swym wyglądem, dlatego niektóre rośliny o pięknych i kolorowych kwiatach nie „wysilają się by pachnieć„ (np.: różaneczniki). I na odwrót rośliny pięknie pachnące mogą mieć niepozorne kwiaty (np.: lipa). Są jednak kwiaty, które zarazem pięknie pachną i wspaniale wyglądają. To na przykład wszystkim znane lilaki (bzy), jaśminowce (jaśmin), magnolie czy też floksy. Jest jeszcze jeden szczegół, o którym warto wspomnieć. Niektóre rośliny silniej pachną rano, do nich należą maciejka oraz tytoń ozdobny inne, takie jak lawenda czy szałwia uraczą nas swoją silniejszą wonią w dni ciepłe i słoneczne.
Rośliny kwitną i pachną o różnych porach roku i aby nasz ogród był aromatyczny przez większą część roku powinniśmy dobrać do niego różnorodne gatunki roślin. Już w lutym swym zapachem zachwycić nas może wawrzynek wilczełyko (silnie trujący) oraz oczar, w kwietniu zakwita słodko pachnąca azalia pontyjska i mahonia. Zaraz po nich pojawiają się kwiaty magnolii, lilaków i jaśminowców wonnych, a od lata do jesieni ogród wypełniać mogą zapachy wiciokrzewu oraz róż. Te ostatnie powinniśmy starannie dobierać. Naukowcy skupiając się, bowiem na hodowli róż o niespotykanych kolorach, wytrzymałych na choroby i szkodniki, zapomnieli o zapachu… Coraz mniej tych przepięknych kwiatów roztacza woń. Nie gardźmy, więc starymi odmianami, które może są mniej odporne, ale za to jak cudownie pachną. Warto też wiedzieć, że intensywniejszy zapach mają róże o ciemnych, aksamitnych płatkach. Róże czerwone i różowe pachną najbardziej „różano”. Pomiędzy krzewami powinniśmy sadzić pachnące byliny: konwalie, floksy, w tym także rośliny cebulowe takie jak hiacynty, tulipany i narcyzy. Nie zapomnijmy również o roślinach jednorocznych: groszku pachnącym, maciejce, lewkonii i goździku brodatym. Rośliny pachnące powinniśmy sadzić w pobliżu kącików wypoczynkowych, w sąsiedztwie tarasów i ganków, na balkonach i przy oknach. Musimy jednak pamiętać o tym, że każdy nawet najpiękniejszy zapach zastosowany w nadmiarze może stać się uciążliwy i doprowadzić nas do bólu głowy.
Tekst i zdjęcia Agnieszka Hubeny-Żukowska