Charles Jencks, architekt i krytyk sztuki, nie jedną część w swym ogrodzie poświęcił właśnie tej formie sztuki. Jedna z wielu przedstawia długą historię Szkocji. Inna jest mniej zrozumiała dla zwykłego człowieka. Przedstawia „Czarną dziurę” widzianą oczyma artysty. Doskonałym miejscem do podziwiania instalacji artystycznych na świeżym powietrzu jest festiwal ogrodów w Chaumont-sur-Loire we Francji. Gdzie corocznie młodzi artyści przedstawiają swoją wizę zaproponowanego przez organizatora tematu.
Powierzchniowo największymi dziełami sztuki są zapewne projekty twórców Land-artu, którego tłem, kontekstem oraz tworzywem jest obszar ziemi. Wprawdzie jego początki datować możemy na lata 60 XX wieku, jednak jego trwałe formy przeniknęły do praktyk projektowych, współczesnych twórców zarówno ogrodów, parków jak i większych założeń krajobrazowych i architektonicznych. Niektórzy architekci krajobrazu i projektanci ogrodów nierzadko sami stają się twórcami współczesnej sztuki. Dzięki nowym możliwością i hasłu „sztuka dla sztuki” powstające ogrody mają już nie tylko charakter użytkowy. Często na niewielkich przestrzeniach, zwłaszcza w centrach miast, zakładane są obszary zieleni, które służą jedynie do oglądania. Współcześni twórcy ogrodów mają jednak większe możliwości niż ich poprzednicy mogą korzystać nie tylko z ułatwień technicznych, jakimi są chociażby sprzęt komputerowy oraz budowlany, ale także z tysiąca nowych materiałów, z których można wykonać, najlepiej w sposób nowatorski, wszystkie elementy małej architektury ogrodowej. Dzięki temu na terenach zieleni i w ogrodach na całym świecie powstają coraz to ciekawsze i odważniejsze projekty.

Często współczesne dzieła architektów krajobrazu przybierają formy minimalistyczne, w których niewiele jest miejsca na rośliny. Najbardziej znanymi i odważnymi są projekty Marthy Schwartz, która niejednokrotnie posługuje się jedynie formą i kolorem, a rośliny czasami również sztuczne, są jedynie niewielkim dodatkiem. W jednym z projektów amerykanki głównym elementem są kolorowe mury nawiązujące do meksykańskiego budownictwa, tworzące niczym labirynt, niewielkie wnętrza wypełnione geometrycznymi nasadzeniami z kaktusów. Zupełnie innymi oczyma widzi przestrzeń zewnętrzną Irlandczyk Darmuid Gavin, który wprawdzie bawi się architekturą w ogrodzie to jednak w swych projektach wykorzystuje bogatą gamę wielobarwnych roślin. Architektura w ogrodach Gavina otrzymuje dziwne kształty. Altana przyjmuje formę pisanki utworzonej z kolorowych kul, domek dla dzieci wygląda jak rakieta kosmiczna, a parasol ogrodowy staje się gigantyczną stokrotką z drutu. A to wszystko wśród paproci, traw ozdobnych, kwiatów, krzewów i drzew.

Oczywiście różne ogrody tak jak i różne kierunki w sztuce jedni mogą lubić inni nienawidzić. W ostatnich latach w ogrodach pojawia się coraz więcej architektury, która jednak nie zawsze jest duża czy też dominująca. Zapewne wynika ona ze stylu powstających budowli oraz chęci powiązania ze sobą przestrzeni wewnętrznej z tą zewnętrzną widzianą przez często bardzo duże otwory okienne lub przeszklenia pokrywające nie rzadko większą część elewacji. Wśród architektury ogrodowej bardzo modne są altany, które jednak nie mają już nic wspólnego z pospolitym drewnianym domkiem ogrodowym. Współczesne altany często pełnią funkcje całorocznych salonów ogrodowych, gabinetów czy miejsc zabaw dla dzieci. W związku ze stawianymi im wymaganiami są to raczej wymyślne naszpikowane techniką konstrukcje o niepowtarzalnych formach, zbudowane z nowoczesnych materiałów: szkła, aluminium, stali czy tworzyw sztucznych. Nie tylko współczesne altany zyskały nową formę. Również w wyglądzie ogrodzeń możemy zaobserwować spore zmiany. Współczesne działki otaczane są zarówno ogrodzeniami ze stali jak i z drewna, betonu i kamienia jednak ich wygląd uległ radykalnej zmianie. Tu króluje prostota i barwa – od bieli, poprzez pastelowe kolory ziemi, aż do intensywnych fioletów, czy pomarańczy. Oprócz ciekawych i niebanalnych rozwiązań ogrodzeń pojawiają się również wolno stojące mury, kamienne murki, drewniane, metalowe lub szklane panele, które służą już nie tylko zasłonięciu nieciekawych widoków. Takie fantazyjne parawany wykorzystywane są do tworzenia iluzji w ogrodzie oraz podziału przestrzennego nawet niewielkich powierzchni ogrodowych. Nie koniecznie lite czy też nieprzejrzyste, często same w sobie stanowią istne dzieła sztuki. Instalacje ze szkła, wikliny, różnego rodzaju dzianin, czy też powtarzających się pojedynczych elementów doskonale wzbogacają ogród oraz stanowią tło dla sadzonych roślin. Mury, ogrodzenia oraz parawany są znakomitym kontrastem dla delikatnych i zwiewnych traw i kwiatów, które stały się tak modne w ostatnich latach.
Również elementy wodne uległy przemianie. To już nie tylko pospolite, znane nam fontanny, ale także wąskie kanały, stoły wodne, przelewy, ściany coraz kurtyny wodne. Elementy ozdobne w ogrodzie to także różnego rodzaju zadaszenia, ciekawe formy siedzisk, grille ogrodowe… A nocą ogród ożywa w zupełnie innej odsłonie. Wybrane elementy kompozycji podświetlone reflektorami, światłami LED oraz światłowodami sprawiają, że ogród po zmierzchu staje się zupełnie inną, zdawałoby się nieznaną wcześniej przestrzenią.
Jak więc rozdzielić spójną kompozycyjnie całość stworzoną z roślin, architektury, wody i światła? Czy można wyłowić z niej pojedyncze elementy i nazwać je dziełami współczesnymi sztuki? Pewnie tak. Ja jednak myślę, że niektóre ze współczesnych ogrodów śmiało w całości nazwać można dziełami sztuki.
Tekst i zdjęcia Agnieszka Hubeny-Żukowska